Tak dawno mnie tu nie było....
Witam wszystkich którzy czytali,obserwowali komentowali nasze poczynania związane z budową naszego kochanego domeczku.Teraz kiedy siedzę sobie w moim domu to myslę sobie ile jeszcze czasu musiało by upłynąć abym mogła się zdecydować na budowę od ZERA.Na dzień dzisiejszy powiem jedno że jeszcze dużo czasu musi upłynąć.Ale puki co mieszkamy u siebie od sierpnia 2012 r.Miszka się super ,owocem naszej przeprowadzki jest nasza córeczka Zosia ,która urodziła sie w czerwcu tego roku.Na chwilę obecna siedzę na urlopie macierzyńskim i cieszę się swoją maleńką córeczką której tak bardzo pragnełam ale nie myślałam że jeszcze będziemy mieć dzieci, bo przecież mój drugi syn miał być córeczką.A więc mamy dwóch synów i małą córeczkę.Ja tu gadu gadu a pokaże pare fotek z naszego domeczku.Nie mamy jeszcze skończonego domu w 100% ale jeszcze trochę i jakoś się skończy. Ale ale zajme się obrazkami póżniej bo właśnie Zosia budzi się do karmnienia.